Lider Budowlany: Dlaczego w ostatnich latach rynek odzieży roboczej i środków ochronny indywidualnej rozwija się tak dynamicznie?
Emil Sieligowski: Przez wiele lat ten obszar był pomijany przez małe i średnie firmy. Nie oznacza to, że pracownicy nie byli wyposażani w sprzęt ochronny, tego powiedzieć nie wolno, jednak były to produkty mało atrakcyjne wizualnie. To samo tyczy się ubrań, obuwia, czy rękawic. Tymczasem okazało się, że im lepiej ubrani pracownicy, tym lepszy wizerunek przedsiębiorstwa. Znane wszystkim powiedzenie – jak cię widzą, tak cię piszą – znalazło także potwierdzenie w rzeczywistości firm wykonawczych. Wystarczy porównać zdjęcia przedstawiające place inwestycyjne sprzed 10 lat, aby samemu naocznie stwierdzić, że mieliśmy do czynienia z rewolucją w zakresie postrzegania wyglądu w miejscu pracy. Dziś ze świecą w ręku można szukać pracowników wykonujących swoje obowiązki w „starych ubraniach cywilnych”, schodzonych adidasach, czy poprzecieranych dżinsach. Kolosalna zmiana. Nie byłaby ona możliwa bez nowych marek ubrań roboczych. To za ich sprawą do polskich pracowników szeroką rzeką popłynęły nowe koncepcje kolorystyczne, nowe dopasowane do wysokiej aktywności fizyczne kroje. Okazało się, że profesjonaliści chcą pracować bezpiecznie, wygodnie i wyglądać modnie.
fot. Profix
Lider Budowlany: Jeszcze kilkanaście lat temu pojęcie ubranie robocze było nacechowane negatywnie – w dużym uproszczeniu oznaczało coś gorszego, coś co można bez żalu zniszczyć. Czy dzisiejsze modele odzieży roboczej to też produkty wytworzone z najtańszych materiałów, przypadkowo skrojone i uszyte?
Emil Sieligowski: Nic bardziej mylnego. Jeśli miałbym do czegoś odnosić dzisiejsze rozwiązania wykorzystane w ofercie marki Lahti Pro to porównałbym je do tych stosowanych w cieszącej się niekończącą się popularnością odzieży outdoorowej. Takiej, która jest projektowana do funkcjonowania w czasie wysokiej aktywności fizycznej. Ma pomagać w wykonywaniu zadań, ma być wygodna, trwała i przy okazji ma dobrze wyglądać. Odzież ochronna dodatkowo musi spełniać wymagania rygorystycznych norm. Czyli musimy mieć pewność, że w określonych sytuacjach zachowa się w sposób przewidywalny. Użyje jeszcze jednego przykładu, z którego korzystam w czasie cyklicznych spotkań z uczniami szkół zawodowych i średnich. Mówię im wówczas o okularach ochronnych. Dziś są to produkty, które bardzo dobrze się prezentują i bez wahania korzystam z nich w czasie wypraw rowerowych. Ich cena jest niższa od produktów przeznaczonych dla rowerzystów – a do tego mam pewność, że szkła wytrzymają uderzenie metalowej kulki o średnicy 6mm podążającej z prędkością 160 km/h. Takie są wymagania norm. Produkty dla rowerzystów takich badań nie muszą przechodzić, więc producenci raczej ich nie wykonują. Jest jeszcze jeden fakt, który pokazuje, że dzisiejsze ubrania ochronne i robocze to produkty cieszące oko. Mianowicie duża grupa osób, z którymi pracuję, posiada w swojej garderobie produkty Lahti Pro. Prawdziwym hitem są bluzy z kapturem, kurtki, softshele i koszulki polo, choć tych przykładów jest dużo więcej.
fot. Profix
Lider Budowlany: Czy istnieje baza garderoby profesjonalisty?
Emil Sieligowski: Oczywiście. W oparciu na przykład o katalog produktowy Lahti Pro można ją stworzyć – nawet w tym momencie. Każdy, kto chce zyskać kilka dodatkowych punktów i podkreślić swój zawodowy profesjonalizm powinien zgromadzić kilka kompletów roboczych. Nie mówię tu jedynie o bluzie i spodniach roboczych – w tym przypadku warto mieć dwa lub trzy komplety. Po pierwsze po to, żeby mieć w czym pracować, kiedy pierwszy zestaw jest w praniu. Po drugie, móc osłabić efekt mundurka wkładając spodnie z jednego kompletu, a bluzę z drugiego (pod warunkiem, że kolory się nie gryzą). Jeden z kompletów może być w tonacji jasnej, drugi w ciemnej. Jeden może być do prac w okresie letnim – uszyty z cieńszego materiału lub bawełny. Jedna para spodni może być klasyczna, a druga mieć fason ogrodniczek. Do tego dobieramy koszulkę polo w odpowiedniej kolorystyce lub koszulkę termoaktywną na lato. Na chłodniejsze dni wkładamy bluzę z kapturem, polar lub softshell. Całość zamykamy ciepłą kurtką, czapką z daszkiem. A na nogi wkładamy wygodne buty ochronne, które dodatkowo dodają naszemu wyglądowi blasku. Warto też zadbać o kilka praktycznych drobiazgów, które powinny grzać się w wizerunku doświadczonego fachowca. Po pierwsze akcesoria ochronne takie jak okulary, osłony, kask, ochronniki słuchu, a także rękawice. Jeśli będą bardziej zaawansowane technologicznie niż wampirki to mamy komplet. Przy okazji można dodać, że w czasie zakupu ubrania roboczego powinniśmy je przymierzyć i zobaczyć, czy dobrze na nas leży. Źle dobrany rozmiar może skutecznie zepsuć cały misterny plan zdobycia kilku punktów za styl.
Lider Budowlany: Porównując katalog Lahti Pro z 2012 roku z aktualnym nie można oprzeć się wrażeniu, że przez te cztery lata oferta marki znacznie się zwiększyła i urozmaiciła. Jak wam się to udało?
Emil Sieligowski: Właścicielem marki Lahti Pro jest Profix, firma która jest obecna na polskim rynku od 1994 roku. Doświadczenie w rozwoju marek własnych zdobywała tworząc i rozbudowując ofertę narzędzi ręcznych PROLINE oraz elektronarzędzi Tryton. Lahti Pro jest kolejnym projektem. W jego realizacji wykorzystujemy obecną sieć dystrybucji, korzystamy ze sprawdzonych programów wspierających sprzedaż, a także aktywizujemy wiedzę z zakresu zapewnienia wysokiej jakości. Proszę pamiętać, że jesteśmy firmą handlową, która wprowadzając produkt na rynek pod marką własną staje się producentem i ponosi za wyrób pełną odpowiedzialność. Nie może być tu miejsca na kompromis jakościowy, ponieważ jeden błąd może zaprzepaścić lata pracy. W przypadku branży odzieżowej musieliśmy stawić czoła wielu nowym wyzwaniom – zarówno na etapie produkcji, logistyki i samego procesu sprzedaży. Udaje nam się trafić w gusta polskich profesjonalistów. Proponowane modele cieszą się stałym dużym zainteresowaniem. Tu dobrym przykładem może być pierwszy wprowadzony do sprzedaży komplet roboczy LPSR i LPBR. W tym roku minie pięć lat od kiedy jest dostępny i cały czas znajduje się w czołówce naszych produktowych hitów. Mrówcza praca jaką wykonują nasi produkt menadżerowie to zaproponowanie wytycznych do produkcji, sprawdzenie jakości materiałów i produkcji, jakości pakowania i sposobu transportu. Ubrania to też szeroka rozmiarówka, a w związku z tym także miejsce do jej magazynowania. Odzież ochronna to też kwestie prawne, potwierdzanie certyfikatów. Jednym słowem kontrola, kontrola i zero tolerancji dla uchybień. Chcemy zachować obecne tempo rozwoju marki. Cele mamy już wyznaczone. Wiemy jak je zrealizować.
fot. Profix
Lider Budowlany: A jakie są plany na najbliższy czas?
Emil Sieligowski: Na pewno będziemy rozwijać dział projektowania. Ostatnie doświadczenia pokazały, że polscy profesjonaliści chcą wyglądać modnie. Niepowtarzalne wzory, całkowicie przez nas zaprojektowane są prawdziwym hitem sprzedaży. Zdecydowanie idziemy za ciosem. Chcemy także zadbać o kompleksowość obsługi. Dziś jesteśmy w stanie na życzenie oznakować logotypem, sloganem reklamowym praktycznie każdy produkt z oferty. Rozwijany dział logowania jest unowocześniany i rozbudowywany. Pionierski okres mamy za sobą. Dziś jesteśmy w stanie samodzielnie obsługiwać zamówienia od dużych przedsiębiorstw. Korzystają z tego także nasi partnerzy handlowi, którzy sprzedają produkty Lahti Pro. Mogą oni swoim klientom proponować znakowanie odzieży. Coraz więcej firm z tego korzysta i tym samym ich profesjonalny wizerunek jest pełny. Wzmocnimy też nasze działania wizerunkowe i jeszcze bardziej wzmocnimy rozpoznawalność marki Lahti Pro.
Lider Budowlany: Dziękujemy za rozmowę.
Ze szczegółową ofertą zapoznaj się na stronie: www.lahtipro.pl/pl/