Net metering nie do końca zgodny z prawem UE

Rynkowe rozporządzenie czyli Dyrektywa Parlamentu Europejskiego I Rady (UE) 2019/944 z dnia 5 czerwca 2019 r. w sprawie wspólnych zasad rynku wewnętrznego energii elektrycznej zobowiązuje państwa członkowskie do wprowadzenia systemu umożliwiającego osobne rozliczanie energii elektrycznej wprowadzanej do sieci oraz energii pobieranej z sieci od stycznia 2024 r. Zakłada ona, że prosumenci powinni uczestniczyć w proporcjonalny sposób (tzw. fair share) w ogólnym systemie podziału kosztów produkcji, dystrybucji i zużycia energii elektrycznej. Tymczasem w systemie net meteringu koszty dystrybucji są bilansowane wraz z energią i w tym tkwił problem.

fot. SunSol

Jedyny możliwy w Polsce system opustów stał w dużej sprzeczności również z tzw. Dyrektywą RED II o odnawialnych źródłach energii. Ten drugi akt prawny zakłada, że unijni prosumenci powinni otrzymywać wynagrodzenie lub wsparcie za wytworzoną we własnych instalacjach fotowoltaicznych energię elektryczną, ale odzwierciedlające jej wartość rynkową. Zmiany w fotowoltaice, a konkretnie jej rozliczaniu okazały się niezbędne. Po długich dyskusjach i pracach nawet nad kilkoma projektami jednocześnie, ostatecznie wejdą one w życie od kwietnia 2022 roku. Oznacza to, że każdy, kto zainstaluje fotowoltaikę w swoim domu lub złoży wniosek o przyłączenie instalacji do sieci energetycznej po 31 marca 2022 r., będzie rozliczać się na nowych zasadach, czyli net billingiem. Warto dodać, że praktycznie nowe zasady będą obowiązywać od 1 lipca 2022r., tak więc każdy nowy prosument jeszcze w kwietniu, maju i czerwcu będzie rozliczany starym systemem opustów.

fot. SunSol

Fotowoltaika – zmiany od kwietnia 2022

Nie tylko net billing. Nowelizacja ustawy o odnawialnych źródłach energii przewiduje również wprowadzenie dwóch nowych kategorii prosumentów zbiorowego i wirtualnego.

Prosument zbiorowy to odbiorca końcowy, który wytwarza energię na własne potrzeby w mikroinstalacji lub małej instalacji przyłączonej do sieci dystrybucyjnej za pośrednictwem wewnętrznej instalacji elektrycznej budynku wielolokalowego. Dzięki temu wykorzystywanie instalacji fotowoltaicznej nie będzie już jedynie opcją dla właścicieli domów jednorodzinnych.

Prosument wirtualny będzie obecny w systemie prawnym od 2024 roku. To odbiorca końcowy zdefiniowany jako wytwarzający na własne potrzeby energię w instalacji OZE przyłączonej do sieci dystrybucyjnej w innym miejscu, niż miejsce, do którego dostarczana jest energia. Rozdzielenie miejsca produkcji od miejsca konsumpcji energii elektrycznej otwiera wielu podmiotom prawnym, takim jak chociażby związki wyznaniowe, drogę do statusu prosumenta.

fot. SunSol

Net billing – zasady

Nowy system rozliczeń zakłada sprzedaż nadwyżek energii po średniej cenie z rynku hurtowego z poprzedniego miesiąca, a od połowy 2024 r. ma to być średnia cena godzinowa. Rozliczenie będzie możliwe dzięki wykorzystaniu tzw. depozytu prosumenckiego. To właśnie jego wartość rynkowa będzie pomniejszać należności za energię pobraną z sieci przez prosumenta. Inaczej mówiąc rozliczenie dochodów z produkcji prądu oraz należności prosumenta z tytułu poboru energii od dystrybutora będą odrębną kwestią. Rozliczane w pierwszej kolejności mają być środki o najstarszej dacie przypisania do konta, a będą one przypisywane co miesiąc. Kwota środków depozytu prosumenckiego będzie mogła zostać rozliczona przez rok od dnia przypisania tej kwoty jako depozyt. Jeśli nie zostanie wykorzystana, będzie można otrzymać zapłatę za jednie 20 proc. nadwyżki. To przepis, który ma zabezpieczyć rynek przed stawianiem fotowoltaiki dla czystego zysku, bez autokonsumpcji prądu. . Te zmiany w fotowoltaice od kwietnia mają zachęcać do skupiania się bardziej na autokonsumpcji. Nie tylko w 2022 roku, ale i w latach późniejszych ma doprowadzić do świadomej i oszczędnej konsumpcji prądu. Ma to też ostatecznie ukrócić szkodliwą i obciążającą system energetyczny praktykę przewymiarowania instalacji PV.

fot. SunSol

Net billing w praktyce

Obecny system opustów przy sytuacji na rynku energetycznym w 2022 roku pozwala oszczędzać około 50 proc., czyli zmniejszyć należności za prąd o połowę. W przypadku gospodarstwa domowego z mikroinstalacją o wielkości do 10 kWp, aż 20 proc. wyprodukowanej nadwyżki przepada na rzecz dystrybutora. To przekłada się na utratę konkretnych pieniędzy, szczególnie w półroczu zimowym, każda kWh jest ważna. W net billingu cała nadwyżka zostaje sprzedana do sieci. W dodatku należy się spodziewać, że cena prądu, w tym cena jego sprzedaży na rynku będzie systematycznie rosła, jeszcze przez kilka kolejnych lat.

O tym jak net billing może przełożyć się na rachunki za prąd opisuje następujący przykład gospodarstwa domowego z Koszalina, którego analiza pracy PV wykazała, że zużywa ono 7848 kWh rocznie. Takie zużycie oznacza, że bez własnej elektrowni słonecznej roczne rachunki za prąd wyniosłyby w jego przypadku przy cenie 0,9 zł/kWh 7385,5. Co zmienia net-billing? Pozwala sprzedać całą wyprodukowaną w trakcie roku nadwyżkę po cenie rynkowej 0,38 zł/kWh. Nadwyżka w przypadku koszalińskiego gospodarstwa domowego przyniosła oszczędności w kwocie 4000 złotych, bowiem za pobraną energię gospodarstwo z Koszalina zapłaci jedynie 3316,8 złotych. Parafrazując znane powiedzenie, pogłoski o śmierci opłacalności energii słonecznej są mocno przesadzone. Zmiany w fotowoltaice nadchodzące od kwietnia nadal pozwalają zyskać. W 2022 roku będzie to określona kwota, w kolejnych latach wraz ze wzrostem cen energii zyski będą najprawdopodobniej jeszcze bardziej rosnąć.

fot. SunSol

Fotowoltaika – czas zwrotu inwestycji

Kiedy można się spodziewać zwrotu z inwestycji na nowych zasadach? To oczywiście zależy ściśle od tego, ile będzie kosztowała sama instalacja i jak duże oszczędności będzie przynosić rok rocznie, wspomniany już kilkakrotnie wzrost cen w sektorze energetycznym, pozwala z całą pewnością stwierdzić, że czasokres zwrotu dla instalacji za 40000 złotych nie przekroczy 9 lat i będzie ulegać skróceniu.

fot. SunSol

Dotacja Mój Prąd 4.0 tylko dla net billingu

Kolejną korzyść w związku z inwestycją w fotowoltaikę generuje najnowsza edycja rządowej dotacji. Mój Prąd 4.0 przewiduje najwyższe w historii dofinansowanie do fotowoltaiki (4 tysiące złotych). Ponadto po raz pierwszy będzie można otrzymać dopłatę do magazynów energii (7,5 tys. zł). Natomiast do kupna magazynu ciepła dofinansowanie wynosić będzie nawet 5 tysięcy złotych. Łącznie na instalacje PV oraz jej komponenty można otrzymać nawet 20,5 tysiąca zł. Warunkiem złożenia wniosku w ramach programu Mój Prąd 4.0 jest jednak przejście na net billing.

Więcej szczegółowych informacji inwestorzy mogą znaleźć na stronie internetowej www.sunsol.pl. Firma zachęca również do korzystania z zakładki kontakt.

80-557 Gdańsk, ul. Załogowa 2/6, woj. pomorskie
tel. 535 558 797, 58 746 38 99,