Co to znaczy „zdrowa ściana”?
Na nasze zdrowie wpływ ma wiele różnych czynników. Wśród nich możemy wymienić zjawiska radiacyjne, czyli wynikające z promieniotwórczości materiałów budowlanych, zjawiska elektrostatyczne, chemiczne (np. azbest na dachach), biologiczne (grzyby, pleśń, drobnoustroje). Negatywnie na ludzki organizm wpływa także niewłaściwa wymiana powietrza, a także wibracje lub hałas, na jakie narażeni są mieszkańcy domów położonych zbyt blisko torów kolejowych czy drogi.
Skutki długotrwałego oddziaływania szkodliwych czynników na nasze organizmy znamy doskonale – nie przez przypadek XXI wiek nazywany bywa epoką alergii. Astma oskrzelowa, przewlekłe zapalenie krtani i oskrzeli, migreny, rozdrażnienie, zaburzenia koncentracji, nowotwory to niestety również niechlubne znaki naszych czasów. Czy można im jakoś zapobiec? Pole manewru mamy ograniczone, ale jednak pewne ruchy można wykonać, stwarzając wokół siebie bezpieczne i zdrowe otoczenie. Dlatego decydując się na budowę domu warto postawić na materiały o niskiej promieniotwórczości i ekologiczne, przede wszystkim – na oddychające ściany o wysokiej paroprzepuszczalności, zbudowane z betonu komórkowego. W gronie najzdrowszych materiałów znajdziemy beton komórkowy marki Ytong. Ciepłe i oddychające ściany z bloczków Ytong pomogą stworzyć zdrowy mikroklimat wnętrz, a co za tym idzie – wysoki komfort życia.
fot. Xella Polska
Zdrowa i oddychająca ściana z betonu komórkowego
Wśród argumentów podnoszonych przez zwolenników ścian z betonu komórkowego bardzo często pojawia się sformułowanie „niska promieniotwórczość”. Co się za nim kryje? Otóż całe nasze otoczenie charakteryzuje naturalna promieniotwórczość. Jej przykładem może być promieniowanie jonizujące, które jest składnikiem ekologicznym biosfery, warunkującym prawidłowy rozwój istot żywych. Promieniowanie może być jednak niebezpieczne, gdyż zbyt duże dawki powodują zmiany w komórkach naszych ciał, co może prowadzić do chorób nowotworowych. W kwestii promieniotwórczości przepisy budowlane są jednoznaczne: budynki przeznaczone na stały pobyt ludzi nie mogą być wykonane z wyrobów budowlanych, w których graniczne zawartości naturalnych pierwiastków promieniotwórczych byłyby przekroczone. Logiczne wydaje się, że im więcej sztucznych dodatków, tym wyższa promieniotwórczość materiałów budowlanych. Już sam skład betonu komórkowego, który powstaje na bazie naturalnych surowców (piasek i wapno, woda) sugeruje, że jego promieniotwórczość będzie znikoma. I rzeczywiście tak jest. Naturalna radiacja betonu komórkowego jest minimalna, w odróżnieniu np. od pustaków ceramicznych czy cegły, które mają poziom naturalnej radiacji do pięciu razy wyższy niż beton komórkowy.
fot. Xella Polska
Zalety ściany jednowarstwowej
Wznoszenie zdrowych ścian z betonu komórkowego ma jeszcze jedną zaletę, o której często zapomina się w dzisiejszych czasach, gdy budujemy coraz bardziej szczelne budynki. Dążąc do tego, aby wyeliminować stary ciepła poprzez budowę ścian dwuwarstwowych (ściana konstrukcyjna + styropian/ wełna mineralna) w praktyce żyjemy tak, jakbyśmy byli zamknięci…w workach foliowych. Zbudowane w ten sposób ściany są ciepłe, jednak równie skutecznie jak ciepło, zatrzymują też wilgoć i nie oddychają. A przecież zdrowa ściana to oddychająca ściana, która nie stanowi bariery dla zjawiska dyfuzji, czyli odpływu pary wodnej na zewnątrz. Na tym tle wyraźnie widać zalety ścian jednowarstwowych. Ich odpowiednia paroprzepuszczalność (obok wysokiej izolacyjności termicznej) ma decydujący wpływ na kształtowanie dobrego mikroklimatu domu, od którego zależy nasze zdrowie i komfort. Na jakie parametry zwracać więc uwagę? Otóż o tym, na ile paroprzepuszczalna będzie ściana, informuje nas współczynnik oporu dyfuzyjnego μ, który im jest niższy, tym lepiej dla naszego zdrowia. I tak ściana z cegły pełnej ma współczynnik oporu dyfuzyjnego μ=7, a ściana z drewna sosnowego μ=12. Z kolei popularny do ociepleń styropian ma współczynnik oporu dyfuzyjnego na poziomie μ=60. W takim zestawieniu bezkonkurencyjny jest beton komórkowy, którego μ mieści się w przedziale 5/10. Dodatkową zaletą takiego rozwiązania jest ponadto możliwość stawiania ścian jednowarstwowych bez dodatkowego ocieplania. Na przykład bloczki Ytong Energo i Ytong Energo+ o grubości 36,5, 40 i 48 cm spełniają obecne normy termiczne dla ścian zewnętrznych bez dodatkowej warstwy ocieplenia. Jednocześnie ich opór dyfuzyjny wynosi μ=5/10, a niska promieniotwórczość naturalna stawia ten materiał w czołówce ekologicznych, zdrowych, a zarazem ciepłych materiałów ściennych.
Niezaprzeczalną zaletą ścian jednowarstwowych wzniesionych z bloczków Ytong Energo lub Ytong Energo+ jest też ekspresowy czas budowy, o wiele szybszy niż w przypadku ścian dwuwarstwowych. Tym samym skraca się też czas zaangażowania ekipy budowlanej, co oczywiście przekłada się na obniżenie całościowego kosztu inwestycji.
fot. Xella Polska
Wysoka izolacyjność termiczna – ciepła ściana w praktyce
Impulsów do rozwoju budownictwa energooszczędnego dostarcza prawodawstwo Unii Europejskiej, która wciąż zaostrza normy termiczne dla ścian zewnętrznych budynków mieszkalnych. Od 1 stycznia 2017 roku współczynnik przenikania ciepła dla przegród zewnętrznych wynosi U≤0,23 W/(m2K), od 2021 roku będzie wynosił U≤0,20 W/(m2K). Jednak, niezależnie od przepisów, kwestie te ma na uwadze każdy inwestor, bo przecież zrozumiałe jest wybieranie materiałów budowlanych, które uniemożliwią „uciekanie” ciepła z domu i pozwolą obniżyć rachunki za ogrzewanie. Tu również ściany z betonu komórkowego sprawdzają się doskonale, przy czym – w odróżnieniu od ścian dwuwarstwowych, ze szczelną i nieoddychającą warstwą styropianu – nie wymagają dodatkowego ocieplenia. To produkt, który zmienia też nasze myślenie o tym, czym w istocie są ciepłe ściany. A ich definicja ewoluuje wraz z rozwojem technologii. Dziś dobrze chroniąca przed utratą ciepła ściana nie oznacza już grubej warstwy ze styropianu i wełny, którą „otulony” jest dom; to nie szczelna skorupa, która zatrzymuje w środku ciepło, a wraz z nim powietrze, wilgoć, zapachy.
fot. Xella Polska
W XXI wieku coraz częściej stawiamy na zdrowe przegrody, działające jak skóra, która izolują termicznie, ale także oddychają, czyli „wypuszczają” na zewnątrz zbyt dużą ilość wilgoci. Zalety ścian jednowarstwowych wykonanych z bloczków betonowych są w tym aspekcie trudne do przecenienia, bo łączą one w sobie niską promieniotwórczość, wysoką paroprzepuszczalność oraz świetne parametry izolacyjności cieplnej.
Być może właśnie dzięki połączeniu tych wszystkich zalet beton komórkowy jest produktem na miarę naszych wymagających czasów.
Więcej o jednowarstwowych ścianach Ytong na stronach: www.xella.pl
