Żeliwne grzejniki – renowacja czy wymiana
Renowacja grzejników żeliwnych jest zajęciem żmudnym i pracochłonnym, nic więc dziwnego, że niewiele osób decyduje się na ich odnawianie, nawet jeśli grzejniki teoretycznie mogłyby posłużyć jeszcze przez jakiś czas. Obok trudności związanych z renowacją grzejników żeliwnych, jest jeszcze kilka innych powodów, dla których bardziej opłacalna jest ich wymiana. Na pierwszym miejscu trzeba wymienić trudności ze sterowaniem pracą tego typu grzejników, co jest pochodną ich dużej bezwładności cieplnej. Przez to, że mieści się w nich dużo wody, która nie tylko wolno stygnie, ale także wolno się nagrzewa, trudno utrzymać komfort cieplny ogrzewanych pomieszczeń. Bodźcem do wymiany często staje się też np. ocieplenie domu, po którym nie ma już konieczności aż tak intensywnego grzania, a same grzejniki okazują się po prostu za duże.

 

 

Instalacje grzewcze z grzejnikami żeliwnymi były powszechnie montowane w latach 80-tych (i wcześniej). Obecnie zatem liczące po kilkadziesiąt lat elementy są wyeksploatowane i stare, a budynek najpewniej przeszedł już lub w niedługim czasie przejdzie termomodernizację. W takim wypadku wymiana grzejników będzie wręcz konieczna. Docieplony budynek bowiem będzie miał mniejsze zapotrzebowanie na ciepło, dlatego przy wymianie grzejnika powinniśmy zwrócić uwagę na to, aby nie było to moc 1:1. W przybliżeniu można przyjąć, że moc cieplna grzejnika modernizacyjnego Invena powinna wynosić około 130 – 200 W/m² w starym budownictwie bez izolacji cieplnej, około 90 – 110 W/m² w obiektach z lat 80. i 90. oraz około 50-70 W/m² w nowych domach, dobrze zaizolowanych, z energooszczędnymi oknami. Przy tym założeniu możemy określić moc nowych grzejników, które będą potrzebne do modernizowanych pomieszczeń.

Czasem, nawet jeśli żeliwne grzejniki są w dobrym stanie, a w budynku nie były prowadzone prace termomodernizacyjne, impulsem do pozbycia się ich staje się też remont domu czy mieszkania. W nowoczesnych aranżacjach ciężkie, toporne grzejniki nie prezentują się przecież zbyt ciekawie. Jeśli z różnych względów – finansowych lub chęci przełożenia dużego remontu na później – nie chcemy wymieniać instalacji w całości, to warto postawić właśnie na grzejniki modernizacyjne, które możemy dopasować do istniejącej instalacji. W tym wypadku, aby dobrać odpowiednią moc grzejnika modernizacyjnego, najpierw obliczamy moc dotychczasowego grzejnika żeliwnego. To znaczy bierzemy moc w [W] pojedynczego członu grzejnika i mnożymy ją przez liczbę członów. Na koniec dobieramy grzejnik modernizacyjny o takiej samej lub zbliżonej mocy.

 

 

Do jakich instalacji grzejniki modernizacyjne?
Nowoczesne grzejniki modernizacyjne pozostawiają swoich żeliwnych poprzedników daleko w tyle. Przede wszystkim mieści się w nich dużo mniej wody i mają cieńsze ścianki. Dzięki temu łatwiej jest nimi sterować i w dość szybkim czasie uzyskać pożądaną temperaturę. Również ich bezwładność cieplna jest mniejsza, przez co łatwiej dopasować wydajność instalacji do zmieniającego się zapotrzebowania na ciepło. Z wymianą wiąże się więc zdecydowana poprawa komfortu cieplnego (sami regulujemy temperaturę w pomieszczeniach) i mniejsze zużycie energii.
Ciekawą propozycją na rynku są grzejniki stalowe modernizacyjne typu K22 firmy Invena. Sprawdzą się w instalacjach c.o. wodnych zamkniętych lub otwartych, które wykonane są z rur stalowych, miedzianych lub z tworzywa, co daje niemal nieograniczone możliwości stosowania (w przypadku systemu otwartego należy zastosować inhibitor korozji). Grzejniki modernizacyjne Invena wykonane są z blachy stalowej 1,15 mm; grubość paneli bocznych wynosi 0,7 mm; konwektora 0,4 mm. Minimalna temperatura robocza to 4°C, a maksymalna – aż 120° C, co stawia grzejniki modernizacyjne Inveny w czołówce na rynku. Maksymalne ciśnienie robocze wynosi 10 bar.
Grzejniki typu K22 posiadają podłączenie boczne z lewej lub z prawej strony. Mają dość nietypową wysokość 550 mm, dzięki której możemy dopasować je do tradycyjnej, istniejącej już instalacji o rozstawie 500 mm. To z kolei sprawia, że ingerencja w instalację i kosztowny remont nie będą konieczne. Ukłonem w stronę instalatorów jest z kolei pełen pakiet akcesoriów montażowych, bo w zestawie znajduje się jeden korek, jeden odpowietrznik, zawiesia oraz zestaw montażowy (kołki i śruby). Warto dodać, że typ K22 to grzejnik modernizacyjny dwupłytowy, dający możliwość wyboru długości od 400 do 3 000 mm.

 

 

Grzejnik modernizacyjny typu K22 to nie jedyny model w ofercie Inveny. Firma może pochwalić się także wyborem grzejników jedno, dwu i trzypłytowych, których wysokość waha się od 300 do 900mm, natomiast długość wynosi od 400 do 3 000 mm. Dlatego nawet jeśli okaże się, że grzejnik modernizacyjny nie będzie potrzebny, nadal mamy szeroki wachlarz możliwości, jakie daje nam Invena.

Stonowana elegancja, czyli design na świeczniku
Funkcjonalność idąca w parze z estetyką to znak naszych czasów. W efekcie nawet najzwyklejsze przedmioty codziennego użytku projektowane są z troską o estetykę. Również firma Invena zadbała o design stalowych grzejników modernizacyjnych. Mają one śnieżnobiały kolor (RAL 9016), przez co pasują do każdego wnętrza. Pozbawione zbędnej ornamentyki świetnie wpiszą się zarówno we wnętrza urządzone w surowym, minimalistycznym stylu, jak również w najbardziej klasyczne aranżacje, w których nie zdominują całości wystroju. Dzięki temu, że pokryte są potrójną powłoką lakierniczą, można je użytkować bez obaw o szybkie uszkodzenie, a podwyższona odporność na korozję gwarantuje, że swój elegancki, stonowany wygląd zachowają przez wiele lat. Nie bez znaczenia jest też fakt, że grzejniki modernizacyjne Invena są wykonane z materiałów przyjaznych dla środowiska i dla człowieka, przez co bez obaw mogą je użytkować również osoby o nastawieniu proekologicznym oraz takie, które kładą nacisk na wybór materiałów niewywierających negatywnego wpływu na zdrowie.

Z ofertą firmy można zapoznać się na stronie: www.invena.pl/instalacje/pl

75-209 Koszalin, ul. Grabskiego 3, woj. zachodniopomorskie
tel. 801 108 072,