Planowane zmiany w programie „Czyste Powietrze”, zakładające uzależnienie dofinansowania wyłącznie od zakupu pomp ciepła wyprodukowanych na terenie Unii Europejskiej, budzą poważne obawy wśród przedstawicieli branży. Eksperci ostrzegają, że zbyt szybkie wdrożenie nowych regulacji może zachwiać rynkiem i ograniczyć dostępność urządzeń dla konsumentów.

Propozycja ta, wzbudza wśród ekspertów branżowych, w tym także nas – jako Panasonic, poważne wątpliwości, tłumaczy Mariusz Luchowski, Panasonic Country Manager Poland.

Zgodnie z propozycją MKiŚ, od 2026 roku wsparcie z programu „Czyste Powietrze” miałoby obejmować wyłącznie urządzenia powstające w krajach członkowskich UE. Celem jest wzmocnienie europejskiego przemysłu i ograniczenie napływu tanich urządzeń spoza wspólnoty, które nie zawsze spełniają odpowiednie standardy jakościowe.

Branża zwraca jednak uwagę, że wiele komponentów wykorzystywanych w pompach ciepła – niezależnie od miejsca montażu – pochodzi z globalnych łańcuchów dostaw. Ich dostępność oraz ceny są obecnie pod silną presją inflacyjną i logistyczną. Wprowadzenie dodatkowych ograniczeń może skutkować wzrostem cen końcowych urządzeń oraz ograniczeniem ich dostępności na polskim rynku.

Zdaniem ekspertów Panasonic i innych producentów, kluczowe jest zapewnienie konsumentom realnego dostępu do efektywnych i sprawdzonych rozwiązań grzewczych, niezależnie od miejsca ich produkcji – przy jednoczesnym zachowaniu wysokich norm jakości i efektywności.

W naszej ocenie konieczne jest opracowanie rozwiązań bazujących na rzetelnej analizie ekonomicznej i technologicznej, w tym na uwzględnieniu globalnego charakteru łańcuchów dostaw i praktycznych możliwości producentów. Tylko w takim modelu można osiągnąć zrównoważony rozwój tej kluczowej gałęzi zielonej transformacji, zapewniając jednocześnie konkurencyjne ceny i szeroką dostępność nowoczesnych technologii dla polskich konsumentów, wyjaśnia Mariusz Luchowski Panasonic Country Manager Poland.


Data publikacji: 2025-09-03